Jak zostać milionerem będąc właścicielem klubu piłkarskiego? Odpowiedź – będąc wcześniej miliarderem! To znane porzekadło pół żartem, pół serio wyjaśnia dlaczego tak mało bogatych inwestuje w piłkę nożną. Sponsorzy też nie pchają się drzwiami i oknami, a jeśli już to robią, to przekazywane kwoty nie są najwyższe. Nic więc dziwnego, że niektórzy liczą na pomoc miast, które reprezentują. I tu zaczynają się schody, bo nie wszyscy samorządowcy są skorzy do sypania groszem z podatków.